Jak praktycznie każde bardziej znane danie, tak i kluski śląskie doczekały się swojej historii. I choć nie każdy zna historyczne pochodzenie tych klusek, to już większość z nas kojarzy sam kształt czy smak klusek śląskich.
Co ciekawe, o daniu tym krąży nawet legenda. Ile jest w niej prawdy, tego raczej nikt nie wie, bo w końcu tak to już jest z legendami, ale historia sama w sobie jest dość ciekawa, a przy stole suto zastawionym właśnie kluskami śląskimi – wręcz konieczna do opowiedzenia.
Legenda o kluskach śląskich
Legenda to opowieść o tzw. „Bramie Kluskowej”. I zaczyna się tak:
„W podwrocławskiej miejscowości Zielony Dąb mieszkał niegdyś chłop Konrad z żoną Agnieszką, która słynęła z talentu do przyrządzania najlepszych na wsi klusek śląskich. Gdy zmarła na dżumę, Konradowi groziła śmierć głodowa. Pewnego dnia mężczyzna wybrał się do Wrocławia i przysnął w pobliżu kościoła świętego Idziego. We śnie ukazała mu się żona i obiecała, że podaruje mu magiczny kociołek, który co noc będzie napełniać świeżymi kluskami. Warunek był jeden – Konrad musiał obiecać, że nigdy nie zje wszystkich klusek, tylko zostawi jedną na dnie naczynia. Po przebudzeniu mężczyzna ujrzał przed sobą kociołek pełen klusek śląskich. Był tak głody, że chciał zjeść wszystkie, ostatnia stawiała jednak opór i uciekała po kociołku przed widelcem. W końcu wyskoczyła z pojemnika, uciekła na szczyt arkady i zamieniła się w kamień, a magiczny kociołek już nigdy się nie napełnił”…
Opowieść ta niestety nie ma szczęśliwego zakończenia, jednak co ciekawe to to, że akurat to kluski śląskie: https://www.mniammniam.com/kluski-slaskie-przepis-tradycyjny doczekało się swojej własnej historii.
Może to legenda z przestrogą? Któż wie, jednak jeśli nawet to nie bierzmy jej do siebie i bez obaw przygotowujmy pyszne kluski śląskie, najlepiej te w otoczeniu jakiegoś pysznego sosu. Sprawdzony przepis pozwoli na na odtwarzanie idealnych klusek śląskich zawsze wtedy, kiedy będziemy mieć na nie ochotę, a samo ich jedzenie możemy umilić kluskowa legendą- może a nóż nasi goście jej nie słyszeli.
Najnowsze komentarze